*autorem dzisiejszego wpisu jest Mateusz, przedstawi się na końcu wpisu*
Na samym wstępie zadam Wam pytanie. Czy jeżeli osoba nic do nas nie mówi, to znaczy, że się z nami nie komunikuje? Prowadząc od wielu lat warsztaty dla młodzieży, zadaję im to samo pytanie. 90% uczniów szkół podstawowych i ponadpodstawowych odpowiada mi twierdząco. Uważają, że jeżeli nasz interlokutor (inaczej rozmówca) nie mówi do nas, nie komunikuje się z nami. Jaka jest wasza opinia? Mam nadzieję i słyszę jak odpowiadacie mi, że to fałsz!
Zacznijmy od początku. 😄
Kto jest nam potrzebny do komunikacji? Zazwyczaj jest to druga osoba lub grupa ludzi. Jak zatem nazywają się te osoby? Rozmówcy, rozmawiacze, Mati i Wika? Wszystkie powyższe odpowiedzi są poprawne, jednak fachowo, jest to nadawca i odbiorca. Jak to łatwo zapamiętać? Nadawcę skojarzcie sobie z przysłowiem „nadawać/gadać jak katarynka”, natomiast odbiorcę z radiem. Inaczej na radio możemy powiedzieć radioodbiornik. Mam nadzieję, że choć troszkę Wam to ułatwiło. 👌🏼
Jak myślicie, czy tylko nadawca i odbiorca wystarczą do komunikacji? NIE! Kiedy mamy już nadawcę i odbiorcę, potrzebne jest wysłanie komunikatu. Komunikat jest wysyłany przez nadawcę do odbiorcy. Odbiorca zatem musi odpowiedzieć na komunikat nadawcy i proces ten nazywa się informacją zwrotną. Czy to jest kompletny schemat komunikacji? Zastanówmy się wspólnie. Wyobraźcie sobie dwie osoby. Jedna jest Włoszką, a druga Polakiem (zakładamy, że oboje nie znają swoich języków rodzimych). Włoch wysyła komunikat i mówi np.: „Come ti chiami?”. Czy Polak zrozumie to pytanie? Znając życie, uśmiechnie się, pokiwa głową i pójdzie dalej. Do jakich wniosków możemy dojść? Że potrzebny jest nam ten sam język, którym posługuje się nadawca i odbiorca. Nazwijmy to trochę inaczej. Zamiast języka mówmy KANAŁ. Dlaczego kanał? W jego skład wchodzą: gesty, mimika, język, języki migowe itd. Na tym samym etapie chciałbym Wam tylko powiedzieć ciekawostkę. Pamiętajcie, że w różnych krajach, są używane różne gesty. To, że u nas dany gest jest powszechny i akceptowalny, nie oznacza to, że jak pojedziemy np. do Wielkiej Brytanii będzie to tożsame. 👍🏻
Zastanówmy się, czy powyższy akapit jest już kompletny. Czy możemy stwierdzić, że schemat komunikacji jest pełny? Słyszę już w głowie, jak odpowiadacie twierdząco. Otóż, schemat komunikacji nie jest pełny. Dlaczego? Każdy z Was chodził do szkoły. Wyobraźcie sobie przerwę w szkole. Z czym ona się Wam kojarzy? Rozmowy, śmieszne sytuacje, przyjaciele i znajomi oraz HAŁAS. Czy na przerwach w szkole rozmawiamy z innymi tak samo, jak byśmy byli w kawiarni? Raczej nie. Musimy mówić głośniej, bardziej się skupić na odbieraniu komunikatu. Opisana powyżej rzecz jest nazywana szumem zewnętrznym. Innym przykładem szumu może być przejeżdżająca karetka. 📞🚑Czekamy na przystanku autobusowym, aż tu nagle jedzie karetka z wyłącznymi syrenami. Rozmawiamy w tym samym czasie przez telefon. Czy wtedy słyszymy komunikat naszego nadawcy? Myślę, że nie.
Istnieje jeszcze ostatni etap. Myślę, że jest on najtrudniejszy do wyeliminowania. Ostatnim etapem schematu jest szum wewnętrzny. Myślę, że bolała Was kiedyś głowa lub ząb. Wyobraźcie sobie ten stan, to towarzyszące rozdrażnienie, czasami światłowstręt. W tym stanie przychodzi do was nadawca i mówi do Was potok słów. Czy jesteśmy w pełni skupieni na jej wypowiedzi, czy myślimy tylko o tym, żeby sobie poszła? Myślę, że druga odpowiedź jest bardziej życiowa. A może mieliście kiedyś natłok myśli, trudną sytuację, byliście po prostu bardzo zmęczeni? Są to tylko przykłady, naszych sytuacji, z którymi się borykamy. Pamiętajcie proszę, że szum wewnętrzny jest w nas, w środku. Nie jest on widoczny na pierwszy rzut oka. Inni nie mają magicznej kuli i nie wiedzą, że coś nas boli/trapi.🪄
Reasumując i podsumowując. Znacie już pełen schemat komunikacji. Jak ona powinna przebiegać oraz z jakimi trudnościami możemy się napotkać. Niektóre etapy, można łatwo udoskonalić, zmienić. Niestety niektórych, nie jesteśmy w stanie wyeliminować.
Chciałbym, żebyście wyciągnęli lekcje. Tak wiem, że jest sylwester, a ja Wam każe się uczyć! Każdy z nas jest inny. Każdy z nas ma inną osobowość. Każdemu z nas towarzyszą inne emocje i uczucia. Każde z nas może nas coś boleć. Jeżeli wiemy o powyższych rzeczach, ktoś jest introwertykiem, ktoś ma leczenie kanałowe, czy boli go dzisiaj głowa, darujmy sobie niepotrzebne komunikaty. Postawmy się na miejscu tej osoby. Sami byśmy chcieli wtedy spokoju. Zadałem Wam pytanie na samym początku. Czy jeżeli byłbym introwertykiem i siedział sam, to daje Wam ten sposób komunikat? TAK! 👏🏻
Z okazji, że dzisiaj będziecie na różnych balach sylwestrowych, imprezach i domówkach, pamiętajcie, że każdy może pobyć chwilkę samemu, nic do nikogo nie mówić. To jest OK, to jest w porządku. Dajmy naszemu przyjacielowi, dziewczynie, chłopakowi chwilkę czasu, a na pewno wróci ze zdwojoną siłą!
Wszystkiego dobrego w Nowym 2023 ROKU! ❤️
Cześć!
Jestem Mateusz Starosta – pełen optymizmu, pozytywnej energii chłopak z Łodzi. Jestem pedagogiem w zakresie opieki i terapii pedagogicznej. Od urodzenia jest związany z nauczaniem dzieci i młodzieży z niepełnosprawnością słuchu. Interesuje się szeroko rozumianą terapią i wspomaganiem rozwoju. Na codzień pracuje w Ośrodku Szkolno-Wychowawczym dla Dzieci z dysfunkcja słuchu oraz w Fundacji Innopolis. Od ponad 6 lat prowadzę warsztaty wychowawczo-profilaktyczne dla dzieci i młodzieży w szkołach podstawowych i ponadpodstawowych. Moje zainteresowania terapeutyczne są związane z ruchem – Metoda Ruchu Rozwijającego W. Sherborne, Choreoterapia, Logorytmika i wiele innych. Jestem zafascynowany tematyka mózgu oraz relacji międzyludzkich. Dodatkowo jestem tancerzem.